Jak odkryć swoje talenty, misję, pasję i powołanie, skutecznie na nich zarabiać robiąc coś dobrego dla ludzi, osiągnąć niezależność finansową i wywrzeć pozytywny wpływ na świat

Do tego:
1. Jak poukładać życie tak, aby być osobą szczęśliwą i spełnioną?
2. Jak zwiększyć swoją produktywność i poziom energii?
3. Jak znaleźć pomysł na własny biznes?

Od: Piotr Michalak

Drogi Przyjacielu,

Wiem, że nie jest łatwo odkryć coś, co dałoby Ci pełną satysfakcję z pracy, spełnienie i poczucie sensu w tym, co się robi - a przy tym jeszcze możliwość utrzymania się z takiej pracy na dobrym poziomie.

Szczególnie, jeśli jest się uwiązanym całymi dniami robiąc już coś, co niekoniecznie daje wielkie efekty finansowe i nie zawsze Cię to kręci. Jednak robisz to, bo musisz utrzymać rodzinę i zapewnić jej bezpieczeństwo.

Trzymasz się tego, co już masz, jak brzytwy, i czasem masz tego dość!

Kiedy pomyślisz sobie, że wykonanie tego kroku naprzód i próba utrzymywania się ze swojej życiowej misji jest po prostu ryzykowna, może się to wydawać przytłaczające. Możesz czuć, że jest to trochę sytuacja bez wyjścia.

Ale tak nie jest.

Piszę więc do Ciebie, aby dać Ci znać, że wszystko będzie dobrze. Skąd mogę to wiedzieć? Bo wiem, jak się z tym czujesz. Osiągnięcie spełnienia i odkrycie swojej życiowej misji było dla mnie ogromnym wyzwaniem. Przechodziłem przez liczne przeszkody na tej drodze i bałem się, co mnie czeka.

Pracowałem wówczas na etacie. Byłem „na swoim” od 18 roku życia. Rezygnacja z pracy oznaczała, że być może nie uda mi się zapłacić za czynsz.

Najpierw jednak zadbałem o zdobycie klientów, pracując nad swoim biznesem wieczorami, po powrocie z pracy. Dopiero potem formalnie założyłem firmę. Dzięki temu od razu zarabiałem lepiej niż na etacie - i robiłem coś, co kocham.

To już była połowa sukcesu - założenie biznesu - choć wiem, że nie każdy jest do tego powołany. Niektórzy szukają swojej drogi właśnie na etacie, i też jest to dobre, w zależności od indywidualnego powołania.

Jednak to był dopiero początek. Zacząłem zarabiać sensowne pieniądze realizując swoją pierwszą pasję, którą był marketing. Założyłem agencję reklamową.

Zaharowywałem się na śmierć!

Okazało się, że wkrótce zapracowywałem się na śmierć, próbując zadowolić wszystkich klientów. Znasz to?

Moi podwykonawcy zawalali terminy lub dostarczali pracę niskiej jakości. Stanąłem między młotem a kowadłem. Parę razy omal nie zostałem pozwany do sądu przez klientów, którzy wcześniej byli życzliwi i dużo korzystali z moich porad za darmo.

Stres spowodował, że w końcu wypaliłem się zawodowo i znienawidziłem to, co wcześniej uwielbiałem robić!

Nie życzę tego nikomu.

Zobaczyłem, że pasja i talenty nie wystarczą.

Aby osiągnąć w życiu prawdziwe powodzenie,
musisz odkryć swoją osobistą misję i powołanie.

Rozpoczęły się moje poszukiwania. Wiele na ten temat czytałem, rozmyślałem. Nauczyłem się między innymi, że misja może ewoluować i wzrastać.

Prowadziłem już agencję reklamową i interaktywną od kilku lat. Zrealizowałem wiele zleceń, kampanii i projektów doradczych. Dużo zarabiałem. Ale nie była to moja misja!

Zaprzyjaźniłem się z człowiekiem, który został moim mentorem. Przekazał mi o biznesie wiedzę, jakiej nie znajdziesz w książkach. Firma zaczęła się rozwijać, a ja - wcześniej zapracowany - stawałem się wreszcie wolnym człowiekiem i znowu zacząłem żyć.

Nie mogłem tego zachować dla siebie. Zacząłem uczyć przedsiębiorców najpierw reklamy i marketingu... potem zarządzania i budowania systemu biznesowego. Później zacząłem uczyć rozwoju osobistego. Przekazywanie mądrości okazało się moim powołaniem.

Dlaczego o tym mówię? Abyś zobaczył, że jest to możliwe. Aby Cię zainspirować.

Moja droga do wolności trwała kilka lat. Przeszedłem przez wypalenia zawodowe, liczne
stresy i długotrwałe poszukiwania. Szedłem po omacku. Wiele razy miałem poczucie
bezsensu i kryzysy zawodowe.

Odkryłem jednak drogę. Dziś wiem, czego potrzeba, abyś Ty też ją odkrył. Aby u Ciebie
nie trwało to tyle lat. Aby Twoja droga była wielokrotnie krótsza, szybsza i łatwiejsza!

Dziś robię co chcę i kocham, a przy tym cały dzień jestem z rodziną. Do tego udaje mi się
zmienić kawałek świata na lepsze, zmieniając - mam nadzieję - również Twoje życie...

O ile tego chcesz!

Zobaczmy parę wypowiedzi z komentarzy na blogu i ankiet… To synteza kilkudziesięciu godzin lektury i analizy wypowiedzi naszych Czytelników - być może również Twoich?

  • „Chcę znaleźć swoje powołanie, misję i cel w życiu, aby robić to co się kocha i utrzymywać się z tego na dobrym poziomie”
  • „Chcę osiagnąć stan wolności finansowej i poczucie bezpieczeństwa
  • „Chcę osiągnąć: zadowolenie, szczęście i poczucie, że to co robię ma sens i jest ważne i potrzebne dla innych”
  • „Chcę służyć innym i mieć pokój w sercu patrząc na to jak zarabiam”

Ciekawostka: Jedna z osób napisała nawet o swoich zarobkach, że nie chce być zmuszana przez pracodawcę do kradzieży. Co ważne, kwestią odnalezienia swojej misji są zainteresowani tak samo przedsiębiorcy, jak i pracownicy etatowi, kwestia ta jest uniwersalna na każdej drodze życia.

Wiele osób mierzy się z wypaleniem zawodowym

Jest ono nieuniknioną konsekwencją pracy, w której nie zazębiają się ze sobą wszystkie z 7 elementów, które opiszę dalej. Z tego właśnie powodu większość ludzi nie lubi swojej pracy i nie może się doczekać weekendu.

Świetnie opisał to Andrzej:

„Mam 45 lat i od 18 lat wraz ze wspólnikami prowadzę małą firmę z branży informatycznej. Firma zatrudnia 16 osób i zajmuje się wdrażaniem systemów klasy ERP. Na początku naszą firmę napędzała młodzieńcza pasja, później pewnego rodzaju rutyna. Teraz jednak dynamika zmian w biznesie jest tak duża, że działając w sposób rutynowy nic się już nie osiągnie, a pasja już też nie ta (nastąpiło znudzenie)”

Doskonale to znam, bo sam przechodziłem nie przez jedno, ale nawet dwa takie wypalenia, i to w wieku dwudziestu kilku lat. Niektóre osoby natomiast cechuje swego rodzaju słomiany zapał, który też jest wynikiem niedopasowania kluczowych 7 elementów, o których opowiem dalej:

„Kilka razy w życiu wydawało mi się, że znalazłem tą MOJĄ dziedzinę, drogę, po czym zawsze się okazywało, że to nie to chyba, że entuzjazm gasł, a źródło jakby się wyczerpało (czy ono w ogóle tam było?)”

Potwierdzam: Źródło tam było. Ale zabrakło czegoś więcej. O tym dalej.

Bardzo ważna dla większości z nas jest również rodzina

  • „Chcę stworzyć bezpieczne życie dla swojej rodziny”
  • „Chcę zapewnić lepszy start w dorosłe życie dzieciom”
  • „Chcę pogodzić pracę z rodziną, mieć czas dla córki i żony
  • „Chcę, by moje dzieci były zadowolone ze swojego życia i ojca, którego mają”

Ciekawostka: Część osób poszukuje również więcej czasu dla samych siebie. Co ciekawe, kiedy masz swoją misję, rodzina widzi, że wywierasz pozytywny wpływ na świat. Bywa to dla nich inspirujące, a na pewno sprawia, że zaczynają darzyć Cię szacunkiem.

Większość osób chce rozwinąć swój biznes

  • „Chcę mieć tylu klientów, aby nie mieć miejsca gdzie dopisać nowego w kalendarzu”
  • „Nie chcę chodzić codziennie do nieswojej pracy i oddawać całego życia prywatnego obcemu człowiekowi i pracować bez sensu, nie robiąc niczego pożytecznego dla ludzi”
  • „Chcę stworzyć biznes, który da utrzymanie mojej rodzinie oraz później innym osobom i umożliwi mi robienie dobrych rzeczy”
  • „Chcę stworzyć biznes, który będzie można w znacznym stopniu zautomatyzować i będzie przynosić godziwe pieniądze oraz spełnienie”

Część osób chce znaleźć pracę, a część awansować

  • „Chcę awansować, być kimś odpowiedzialnym za wielkie rzeczy w firmie, być wreszcie docenionym przez osoby, które mają bespośredni wpływ na moje zarobki i stanowisko, przestać być postrzeganym jako człowiek niebezpieczny ze zbyt aktywistycznym podejściem do pracy, ale jako twórczy, pomysłowy kreator”
  • „Chcę znaleźć pracę, która będzie sprzyjała mojemu zdrowiu, w której się zrealizuję, dając ludziom to, co mam do zaoferowania i zarabiając tak, aby wystarczyło na wszystko”

Ciekawostka: Odkrycie powołania i osobistej misji pomaga na każdej drodze życia. Jest kluczem do sukcesu nie tylko w biznesie, ale nawet w polityce, edukacji, szpitalach czy działalności charytatywnej. Od odkrycia swojej misji powinniśmy zaczynać wszelką pracę. Bez misji i powołania jesteśmy skazani na przeciętność.

Podsumujmy:

Co daje odkrycie swojej misji, powołania, talentów i pasji?

  1. Pomysł na własny biznes lub na zawód (pracę, karierę). Nawet jeśli już masz jakiś pomysł,  teraz uzyskasz krystaliczną koncentrację na jednym kierunku i już nic Cię nie rozproszy. Koniec skoków w bok. Koncentrując się na jednej dziedzinie, stajesz się w niej mistrzem.
  2. Konkretyzacja priorytetów i celów. Poukładanie życia pod względem wartości, zasad, projektów i zadań. Wynikają one bowiem naturalnie z osobistej misji.
  3. Wzrost efektów pracy. Tam, gdzie jest misja i koncentracja, tam jest skuteczność. Dalej jeszcze udowodnię dlaczego ludzie z misją są naturalnie skuteczniejsi.
  4. Wzrost zarobków dla siebie i całego otoczenia. Będąc osobą kochającą to, co robi, a do tego skuteczniejszą, w naturalny sposób zaczynasz zarabiać lepiej, a jako menedżer, lider lub przedsiębiorca, dodatkowo podnosisz morale i efekty zespołu.
  5. Spełnienie i szczęście. Osoba z misją kocha to, co robi. Czuje, że życie ma głębszy sens. Odnajduje powód swojej pracy tu, na ziemi. Odnajduje duchowe znaczenie swojej pracy. Układa to również życie prywatne.
  6. Niezależność od opinii. Zaczynasz słuchać głosu swojego serca. Żadna zewnętrzna opinia nie jest w stanie powiedzieć Ci, że Twoja misja nie jest słuszna. Stajesz się silnym człowiekiem. Wiesz, że to, co robisz, to prawidłowy kierunek.
  7. Poczucie własnej wartości. Jesteś pogodzony ze sobą. Wiesz, że masz pewne siły, i pewne słabości, jak każdy człowiek. Ale stajesz w poczuciu obowiązku wobec pełnionej misji. Tylko to się liczy. Sukces przychodzi naturalnie. Ty robisz swoje.

Jakbyś się czuł działając w taki spełniony, skoncentrowany sposób przepełniony poczuciem sensu? Jakby wyglądało Twoje życie? Mam nadzieję, że dasz mi poprowadzić się do tego etapu.

Aby to osiągnąć, powinieneś poznać…

7 elementów potrzebnych,
aby żyć wymarzonym życiem

W jednym ze swoich nagrań wideo mówiłem o tym, że aby połączyć pasję z zarabianiem pieniędzy, 7 elementów musi zgrać się ze sobą. Muszą one pasować do siebie jak dziurka do klucza. Muszą zazębiać się ze sobą jak koła zębate. Te kluczowe elementy, to:

  1. Pasja - czyli „co kochasz robić?”.
  2. Talent - czyli „co potrafisz robić?”.
  3. Misja - „co jest słuszne i należy to robić - albo: komu chcesz pomóc i w jaki sposób?”.
  4. Powołanie - czyli „kim masz się stać?”. (Choć w ogólnym sensie powołanie zawiera w sobie wszystkie powyższe elementy, najmocniej jednak stanowi o Twojej tożsamości.)

Do tego dochodzą jeszcze elementy:

  1. Wizja - czyli „co chcesz zmienić w otaczającym świecie i jak wyobrażasz sobie swoje idealne życie, pracę, firmę, przyszłość branży i życie swoich klientów”
  2. Wartości - czyli „w co wierzysz, jaką ideę reprezentujesz, za co oddałbyś życie”
  3. Zasady - czyli „w jaki sposób w praktyce wypełniasz swoje wartości”

Być może nie potrafisz jeszcze precyzyjnie odpowiedzieć na powyższe pytania. (Jeśli chcesz osiągnąć powodzenie we wszystkim co robisz, powinieneś).

Jednak to nie szkodzi.

Jest wiele szczegółowych kwestii, na które należy sobie odpowiedzieć. Wiele trzeba jeszcze przemyśleć, zanim dojdzie się do rozwiązania. Nie od razu Rzym zbudowano.

Najpierw zrozum dogłębnie, dlaczego te elementy są potrzebne, aby odnieść sukces. To właśnie one zmieniają Ciebie ze zwykłej osoby w lidera, wizjonera, silnego człowieka, który wie czego chce, i dąży w konkretnym kierunku.

Odkrycie odpowiedzi na te pytania zmienia życie!

Jeśli „wydaje Ci się”, że znasz odpowiedzi - to się nie liczy! Musisz to mieć naprawdę dobrze przemyślane… i zweryfikowane w 100%. Dopiero wtedy bowiem poczujesz prawdziwą MOC w swoich działaniach…

Dla człowieka z misją nie ma rzeczy niemożliwych. Cały świat układa się tak, abyś zrealizował swoje prawdziwe powołanie. Wiele pragmatycznych osób ma jednak pewną wątpliwość…

Czy nie lepiej skupić się na robieniu kasy?

Wybitny autor książki „Start with WHY”, Simon Sinek, był kiedyś zaproszony na seminarium „The Gathering Of Titans” (Zebranie Tytanów).

Jest to elitarna konferencja organizowana przy jednej z amerykańskich uczelni. Spotykają się tam przedsiębiorcy odnoszący największe sukcesy. Wielu z nich to multimilionerzy.

W trakcie wykładu uczestnikom zadano pytanie: „Kto z was osiągnął swoje cele finansowe?”. Aż 80% osób podniosło ręce.

Następnie jednak zapytano: „Kto z was czuje, że osiągnął w życiu sukces?”. Aż 80% rąk opadło. Simon Sinek, na podstawie obserwacji dalszej części wykładów, doszedł do powalających wniosków.

Ludzie osiągają swoje cele finansowe
i sprzedają po drodze swoją duszę

Ci przedsiębiorcy zakładali swoje firmy mając w sercu jakąś większą wizję, pragnienie zmiany świata na lepsze. Dlatego im się udało i odnieśli sukces.

Jednak na pewnym etapie stracili to.

Skupili się na mierzalnych celach, twardym zarządzaniu, liczeniu kasy, mierzeniu statystyk. Zbudowali sobie złote klatki. Zamienili swoje firmy w bezduszne korporacje.

Wielu z nich płakało na tych wykładach.

Uświadamiali sobie, że muszą na nowo odkryć to, co stracili. Chcę pomóc Ci odkryć to, abyś mógł osiągnąć wielkość, jaka została Ci przeznaczona. Razem możemy to uczynić.

Masz zatem tylko 3 drogi do wyboru…

  1. Możesz żyć przeciętnie licząc na to, że rząd się Tobą kiedyś zaopiekuje…
  2. Możesz postawić sobie cele finansowe i iść do celu kosztem swojej duszy…
  3. Możesz odnaleźć swoją pasję, misję i powołanie, i realizować ją w sposób mądry, robiąc coś dobrego dla świata i godnie się z tego utrzymując!

Wybór należy do Ciebie. Podejmij teraz decyzję:

  • Jeśli chcesz iść drogą I lub II, możesz wykasować lub wyrzucić to zaproszenie!
  • Jeśli chcesz iść drogą III, czytaj dalej...

5 kroków, aby pójść drogą
zgodną ze sobą samym

Jeśli chcesz pójść „trzecią ścieżką”, powinieneś:

  1. Zrozumieć od strony naukowej, DLACZEGO to działa w praktyce, aby w to uwierzyć!
  2. Poznać DOWODY (historie ludzi)na to, że to naprawdę działa, aby uwierzyć mocniej.
  3. Stworzyć WIZJĘ jak powinno wyglądać Twoje idealne życie, aby mieć cel.
  4. Przemyśleć swoje wartości i doświadczenia, aby odkryć własną Osobistą Misję.
  5. Ułożyć PLAN działania i skutecznej realizacji, aby nie poprzestać na marzeniach!

Zacznijmy od punktu pierwszego. Dlaczego to działa? Możesz bowiem mieć jeszcze wątpliwości…

Dlaczego odkrycie swojej misji
przynosi… pieniądze?

Z bardzo prostej przyczyny. Otóż, skąd się biorą w życiu pieniądze?

Część osób przeczytała w książkach o pozytywnym myśleniu, że biorą się „z mocy naszego umysłu”. Inni sądzą, że biorą się z „ciężkiej pracy”. Odpowiedzi bywają bardzo różne, mało kto jednak trafia do sedna sprawy:

Pieniądze dają nam inni ludzie w zamian za naszą pracę, produkty i usługi.

Na czym, lub raczej na kim powinniśmy zatem być skoncentrowani, jeśli chcemy godnie zarabiać, utrzymywać swoją rodzinę na dobrym poziomie i osiągnąć niezależność finansową?

Problem w tym, że większość ludzi koncentruje się na sobie. Wszyscy mówią tylko o sobie, o swoim CV, o swoim produkcie, o swojej firmie.

Ty będziesz jedną z nielicznych osób na rynku, które mówią o innych: o ich potrzebach, o ich wyzwaniach, o ich pragnieniach, marzeniach, problemach… Od razu się wyróżnisz. Od razu nawiążesz kontakt z klientami lub pracodawcami. Będziesz błyszczeć jak gwiazda.

Prawda jest taka:

Aby skutecznie zarabiać, musisz wybrać pasję,
która służy też INNYM ludziom

Aby to zrobić, musisz dowiedzieć się, czego inni ludzie naprawdę potrzebują. Nie domyślać się, bo Twoje domysły mogą być mylne. Możesz się domyślać, ale musisz to jeszcze zweryfikować.

Aby to natomiast zrobić, musisz poznać szereg metod badania potrzeb rynku (nazywam to mianem „rekonesans”) i wybrać tę, która ci odpowiada. To jednak już temat na szkolenie.

Co jeszcze czyni człowieka z misją
skuteczniejszym od innych?

Odpowiedź Cię zaskoczy: powody biologiczne!

Nasz mózg podzielony jest na różne części. Między innymi można w nim wyróżnić następujące:

  1. Kora mózgowa.
    Odpowiedzialna za racjonalne myślenie. Posługuje się logiką i ludzkim językiem.
  2. Układ limbiczny.
    Odpowiedzialny za pragnienia i decyzje. Posługuje się emocjami i intuicją.

Wszystkie decyzje i najgłębsze przekonania rodzą się w układzie limbicznym. To część nas, którą nazywamy naszą intuicją, naszym sercem. To część bardziej duchowa.

Doświadczeni sprzedawcy mówią, że „ludzie kupują emocjami”. To prawda, ale jest coś więcej: ludzie kupują to, w co wierzą… Ludzie natomiast wierzą w to, co ma jakieś wartości, co ma misję, co jest wyraźnie określone. Firmy takie stają się wręcz kultowe (Harley Davidson, Apple).

Większość firm i osób jednak nie ma żadnej misji, ani wyrazistego systemu wartości i zasad. Pozostaje im zatem konkurować tylko ceną.

Wiele osób ma problem z zaakceptowaniem tego, że nasze decyzje powstają na poziomie układu limbicznego. Udowodnię Ci to. Zauważ, że trudno kogoś przekonać do zmiany silnych przekonań, np. religijnych albo politycznych, argumentami logicznymi.

Dlaczego tak się dzieje?

Ponieważ kora mózgowa (część logiczna) ma niewielki wpływ na układ limbiczny (część decyzyjna). Układ limbiczny nie posługuje się argumentami racjonalnymi.

Posługuje się za to wartościami, zasadami, emocjami.

To dlatego robimy wiele rzeczy, które na logikę wydają się irracjonalne. To dlatego oddajemy swoje życie za swoje przekonania. To dlatego płacimy nieraz większą cenę za produkty uznawane za „kultowe”. To dlatego podążamy za przywódcami, którzy niosą ze sobą pociągającą wizję i wartości… To dlatego przywódcy tacy jak Martin Luther King, bł. Matka Teresa i Gandhi zmieniali świat.

To dlatego wierzę, że jeśli wyruszysz ze mną we wspólną podróż po odkrycie Twojej osobistej misji, może to być jedna z najważniejszych decyzji w Twoim życiu, i nigdy nie będziesz już taki sam. To dlatego masz szansę stać się przywódcą, który pociągnie za sobą innych.

Wiele osób jednak boi się wyjść ze swojej strefy komfortu. To nie szkodzi. Pozwól, że udowodnię Ci jeszcze, iż jest to możliwe…

Przykłady osób, którym się udało

Poznałem Krzysztofa Skrockiego osobiście na jednym z naszych szkoleń. Wcześniej znałem go tylko z nazwiska, wymieniliśmy kilka maili. Bardzo sympatyczny, uśmiechnięty człowiek. Trochę niepozorny.

Paker Sp. z o.o.Okazało się, że jest prezesem zarządu poważnej firmy, istniejącego od 22 lat dystrybutora sprzętu turystycznego Paker sp. z o.o.

Zaczęło się oczywiście od pasji. Jako nastolatek jeździł na wycieczki górskie. Szybko „awansował”. Został przewodnikiem w klubie górskim. Potem sam szkolił przewodników. Jeszcze nie zarobkowo - wszystko z pasji.

Jak jednak można zarobić na górach?

Wiele osób ma problem z odkryciem metody na spieniężenie swojej pasji. (Notabene, w tym również chcę Ci pomóc).

Krzysztof z kolegami odkryli problem. Wiele wtedy było ofert turystycznych typu „wyjazd nad morze”. Nie było wyjazdów ambitniejszych. Krzysztof skrzyknął się z kolegami by otworzyć „biuro turystyki kwalifikowanej”. To trochę więcej niż chodzenie po szlakach. Zaczęli organizować wyjazdy na wschód (Kamczatka, Bajkał, Sajany).

Ale w tamtych czasach… Nie było sklepów turystycznych. Były tylko tak zwane „sklepy sportowe”. Zaczęli przy okazji sprzedawać profesjonalny sprzęt. Zostali dystrybutorem najlepszych marek.

W ciągu 20 lat wiele firm upadło. Wielu powstało konkurentów sprzedających chińszczyznę. Wiele było problemów i ciężkiej pracy nie zawsze związanej z górami. Oni jednak przetrwali.

Przez takie wyzwania wiele osób traci pasję. I tym właśnie różni się pasja od powołania. Powołania nie można stracić. Ono oznacza to, kim jesteś.

Jak Krzysztof zachował pasję w długim terminie? Twierdzi, że pomogła mu duchowość - modlitwa, relacja z Bogiem - oraz… szkolenie, które prowadziłem pod koniec 2012 roku. Zrozumiał na nim, że pomimo problemów powinien dążyć już nie tylko do przetrwania, ale z mocą walczyć o swoją wizję.

Misja firmy Paker wspaniale wyraża inspirację Krzysztofa:

„Poprzez profesjonalne doradztwo w zakresie sprzętu turystycznego prowadzimy ludzi do wspaniałej przygody, przeżycia chwil, które na zawsze zostają w pamięci. Pomagamy w realizacji życiowych pasji osobom lubiącym aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu. Chcemy propagować aktywny i zdrowy styl życia. To nasza misja i powołanie”

Rafał ChmielewskiWyrwał się z warszawskiej korporacji

Jednym z naszych klientów, którym udało się wyrwać z korporacji, jest Rafał Chmielewski.

Rafał jest prawnikiem. Kiedy się poznaliśmy, pracował w Warszawie, w jednej z 5 największych korporacji audytorskich: w KPMG. Zajmował się międzynarodowym prawem podatkowym.

Został moim klientem. Założyliśmy Rafałowi bloga o podwójnym opodatkowaniu dochodów w Anglii, sprzedawał ebooki… Ale to nie wystarczyło jeszcze, aby wyrwać się z pracy na etacie. Dopiero po moim szkoleniu w 2010 roku odkrył swoje prawdziwe powołanie.

Rafał najpierw otworzył bloga o marketingu dla kancelarii prawnych. Jako prawnik wiedział, jak mówić do innych prawników, i przekonać ich do swojej wizji. Nie wiem czy wiesz, ale kancelarie prawne totalnie nie wiedzą jak się promować. Okazało się, że Rafał trafił na podatny grunt: ludzi, którzy pragnęli jego porad.

Rafał rzucił pracę na etacie, gdy nowy biznes zaczął się kręcić. Dziś prowadzi szkolenia dla prawników. Świadczy usługi wdrożeniowe, prowadzi agencję marketingową dla kancelarii. Zatrudnia ludzi. Robi to, co kocha. Jest wolnym człowiekiem.

Zobacz wypowiedzi Rafała: „Piotr, swoim zaangażowaniem i pasją, wyciągnął mnie z okowów korporacji, gdzie zarabiałem dużo pieniędzy, ale nie byłem szczęśliwy. Dzięki niemu założyłem firmę, i dzięki jego poroduktom, i wiedzy, zacząłem ją rozwijać”.

Zobacz komentarz Rafała z naszego bloga:

Wpis z bloga

Podałem przykłady dwóch mężczyzn.

Czyżby nie było kobiet
realizujących swoje pasje?

Otóż są. Patrzę tu ukradkiem rownież na swoją żonę, powinienem jednak podać Ci przykład spośród swoich klientów, a nie rodziny!

Jola Gajda pracowała na etacie jako asystentka zarządu w firmie przemysłowej. Ta praca jednak nie dawała jej spełnienia. To było już kilka lat temu… Spotkaliśmy się w Gdańsku w kawiarni.  Doradzałem jej jak rozwinąć serwis internetowy Superkid.pl, w którym oferowała ćwiczenia rozwojowe dla dzieci.

Jak widać, Jola starała się zrealizować swoją pasję, i dlatego w końcu jej się udało. Pasjonowała się rozwojem dzieci. Napisała na ten temat 3 książki (i jeszcze czwartą o biznesie):

Publikacje Jolanty Gajdy

Jednak na książkach w Polsce raczej mało się zarabia. Nie tyle, aby otworzyć własny biznes. Celem Joli było zatem stworzenie własnego, większego produktu. Zadaniem mojej firmy było stworzenie nowej wersji jej portalu Superkid.pl (dziś dostępna jest już jedna z następnych wersji po tej naszej).

Rozkręcenie własnego portalu nie jest łatwe. Na początku nikt Cię nie zna. Osoba bez poczucia misji dawno by się poddała. Jola szła w zaparte, bo odkryła swoje powołanie. Serwis rozwinął się do poziomu, który pozwolił jej w końcu zwolnić się z pracy na etacie.

SuperKid.plDziś Superkid.pl pozwala Joli również zatrudniać również inne osoby, dla których rozwój dziecka jest pasją. Na obrazku zobaczysz część jej zespołu.

Przykłady osób, którym się udało, mógłbym mnożyć. Nie o to jednak chodzi. Chcę tylko, abyś poczuł, że jest to możliwe.

Niekoniecznie trzeba zakładać firmę.

W jednym z nagrań pokazywałem przykład Norberta Klamy, który odnalazł swoje miejsce w działalności charytatywnej. Inni poszukują określonego miejsca w określonej firmie. Powołania są rozmaite.

Ważne jest jednak to, że osoby realizujące swoje powołanie, niemal automatycznie odnoszą sukces. No, może nie automatycznie - wymaga to ciężkiej pracy. Ale jest to sukces nieunikniony, bo osoby takie idą w zaparte. Robią to, czego najbardziej pragnęli.

Wybiegliśmy jednak kilka kroków naprzód… Najpierw musimy zejść do głębin Twojego serca i odkryć to powołanie… Zastanawiałem się:

Jak mogę pomóc Ci odnaleźć Twoją Osobistą Misję?

Przeanalizowałem kilkaset komentarzy z bloga i w ankiet. Zainwestowałem kilkadziesiąt godzin, aby dowiedzieć się, czego potrzebujesz. Analizowałem wypowiedzi, rozpisywałem je na mapie myśli, kategoryzowałem i wczuwałem się w sytuację - być może również Twoją. Oto, do czego doszedłem: jakie bariery stoją na Twojej drodze do samorealizacji.

Jak odkryć Osobistą Misję?

Jeszcze nigdy do końca nie miałeś okazji przemyśleć najważniejszych kwestii w swoim życiu związanych z odkryciem swojego powołania i misji. Zalicza się do nich między innymi 7 kluczowych elementów, które wcześniej (pobieżnie!) omówiliśmy, lecz nie tylko. To dopiero wierzchołek góry lodowej! 

Nikt nigdy nie zadał Ci odpowiednich pytań. Nikt nigdy nie zainteresował się Twoim życiem, Twoimi zainteresowaniami, ani nie zachęcał do poznania siebie…

Ja natomiast od kilku lat pasjonuję się tym zagadnieniem, przeszedłem przez różne publikacje i szkolenia. Na przestrzeni lat udało mi się odkryć swoją własną misję i powołanie. Dzięki temu mogę poprowadzić Cię przez proces, w którym również je odkryjesz. Dzięki temu Twoja droga będzie dziesięć razy krótsza od mojej… Jeśli tylko zechcesz wyruszyć ze mną w „podróż”, która zmieni Twoje życie.

Nowo odkryta misja stanie się źródłem Twojej siły. Będziesz z odwagą patrzeć w przyszłość. Przestaniesz oglądać się za siebie. Skończysz z wypaleniem zawodowym. Koniec ze zmęczeniem pracą. Uzyskasz ukierunkowanie i pewność obranego kierunku.

Jak na tym zarabiać?

Być może Ty też masz problem, aby odkryć metodę na spieniężenie swoich zainteresowań. Poza odkryciem tego, co w życiu najbardziej Cię kręci, musimy jeszcze uczynić z tego model biznesowy.

Widziałeś przykład Krzysztofa Skrockiego, który chodził po górach, i na początku za darmo szkolił instruktorów. O dziwo udało się później stworzyć firmę, która w oparciu o tę pasję działała w kilku różnych segmentach rynku!

Przykładem takiej sytuacji jest Ania, która pytała na blogu: „Kocham sztuki teatralne, recytacje, czytanie bajek… Jak można by to połączyć z potrzebami innych ludzi, może dzieci?”. Właśnie na takie pytania będę odpowiadał.

Zajmuję się doradztwem biznesowym od 8 lat. Widziałem w życiu wiele różnych modeli biznesowych, dzięki czemu wiem co się sprzedaje i co przynosi godne dochody. Pomogę więc Ci zamienić Twoje pomysły w konkretny biznes albo konkretną pracę.

Brak harmonii, brak czasu, mało energii?

Większość osób nadal uwięziona jest w miejscu, w którym nie chce być: w pracy na etacie albo we własnej firmie, która nie daje im pełnego spełnienia. Stres wyładowuje nasze akumulatory, a kawa wcale nie pomaga. Po pracy jesteśmy zbyt wyczerpani, aby myśleć jeszcze o nowych pomysłach. Mamy do tego mnóstwo obowiązków domowych i rodzinnych. Niektórzy w ogóle nie mają czasu dla siebie.

Jeśli zatem chcesz żyć pełnią życia, najpierw musisz nauczyć się zarządzać swoją energią. Nie czasem. Właśnie energią. Im więcej masz energii, tym jesteś skuteczniejszy, bardziej produktywny, efektywny, radosny, szczęśliwy. Tylko wtedy możesz zrealizować swoje powołanie. Zdradzę Ci więc swoje wszystkie sekrety dotyczące zarządzania swoją energią i utrzymywania jej na wysokim poziomie.

Dowiesz się jak efektywnie spać, by mieć dużo siły, zdrowe ciało i świeży umysł. Dowiesz się jak zarządzać jakością swojego snu. Poznasz najskuteczniejszą metodę podnoszenia energii w pracy przy komputerze - to jedno odkrycie zrewolucjonizuje Twoje życie. Zobaczysz jakie techniki stosować, aby utrzymać zdrową relację między pracą, a rodziną. Poznasz jeszcze wiele innych sekretów dających wręcz „nadludzką” efektywność…

Brak wiary w siebie?

Walka z poczuciem własnej wartości. Brak pewności siebie. Brak wewnętrznej siły. Brak wiary w siebie. Brak odwagi. Tego właśnie nauczono nas w szkole. Sami dla siebie bywamy największą barierą do przeskoczenia.

Z tego wszystkiego bierze się demotywacja i zwątpienie. Do tego otoczenie ściąga Cię w dół. Nikt w Ciebie nie wierzy. Ja jednak wierzę w Ciebie. Wierzę, że masz w sobie moc, która drzemie i trzeba ją obudzić.

Może już jesteś osobą pewną siebie, ale masz jeszcze chwile słabości. Zobaczysz, jak sobie z nimi radzić. Jak sobie poradzić z krytyką. Skąd czerpać wewnętrzną moc. Jak nauczyć się słuchać głosu swojego serca. Jak zwyciężyć z sobą samym.

Strach i lęk przed porażką i ryzykiem?

To druga, a może i pierwsza największa bariera. Sprawia ona, że wybieramy życie klasy B i decydujemy się na bezpieczeństwo kosztem utraty swoich marzeń. Sprzedajemy w ten sposób własną duszę.

Ale Ty tego nie uczynisz. Zobaczysz co takiego wydarzyło się w moim życiu, co sprawiło, że niemal całkowicie zniknął z niego strach i lęk. Poznasz techniki, jakie stosuję, dające potężną siłę do walki. Każdego dnia.

Do tego strach przed nieznanym wynika często z nadmiaru chaosu, który nas otacza. Nie potrafimy uporządkować swoich planów. To dlatego nie wiemy po prostu co robić, i robimy dziesięć rzeczy naraz, albo poddajemy się, i nie robimy nic. Tak rodzi się lenistwo. Nie wiesz w co ręce włożyć i za co się zabrać. Często rezygnujesz i nie doprowadzasz spraw do końca, bo jest ich zbyt wiele.

Zobaczysz więc w jaki sposób priorytetyzować swoje plany i projekty, a następnie jak nimi skutecznie zarządzać. Poznasz dokładnie te same systemy i narzędzia, jakie sam stosuję, by każdy projekt realizować z sukcesem.

Od czego zacząć?

Odkrycie misji nie wystarczy. Trzeba teraz konkretnie zamienić ją w czyn. Większość osób jednak pyta: „od czego zacząć?”. Mam konkretny plan, za pomocą którego monetyzuje się dowolną wizję. Dowiesz się, jaki powinien być Twój następny krok.

W ten sposób odpowiem również na pytanie „skąd wziąć pieniądze”. Metoda ta bowiem z marszu da Ci zastrzyk gotówki niezbędny do dalszego działania.

Jak współpracować z ludźmi?

Daleko samemu nie zajedziemy. Potrzebujemy partnerów i współpracowników, znajomości i klientów, aby cokolwiek osiągnąć. Zdradzę Ci zatem pewien sekret dotyczący współpracy z ludźmi: jakie należy mieć nastawienie, jaką mentalność przyjąć, aby wszystkie rozmowy dobrze się układały.

Zobaczysz to szczególnie na przykładzie najnowszego projektu, do którego udało się zwerbować 26 wolontariuszy, a obecnie werbujemy do niego również parudziesięciu wykładowców, profesorów i trenerów. Robimy to w określony sposób, inaczej niż wszyscy. Kluczem jest odpowiednie nastawienie i podejście. Chcę Ci pomóc, więc przekażę Ci ten klucz. A także konkretne teksty zaproszeń i maili, za pomocą których możesz to zrobić. 

Co jest najważniejsze?

„Najważniejsze jest w życiu dowiedzenie się, co jest w życiu najważniejsze”. W naszej wspólnej drodze nie będzie najważniejsze przekazywanie wiedzy. Znacznie ważniejsze będą odpowiedzi na pytania, jakie Ci zadam. Wielu takich pytań nigdy w życiu nie usłyszałeś.

Wyruszymy na wspólne poszukiwania Twojej osobistej misji, pasji, powołania. Odkryjemy Twoje ukryte talenty i predyspozycje. Poznasz lepiej samego siebie. Odkryjesz w sobie źródło potężnej mocy. Odkryjesz też, co jest dla Ciebie ważniejsze niż własne życie.

To będzie koniec problemów z motywacją. Koniec problemów z zarządzaniem czasem. Wydadzą Ci się one obce i abstrakcyjne. Będziesz człowiekiem, który płynie na fali swojego powołania. Taki człowiek jest niepowstrzymany w tym, co robi.

Coś jeszcze stoi nam na drodze…

Myślałeś być może, że zaoferuję Ci swoje nowe szkolenie. Otóż nie. Odkryłem, że jest coś, co stoi nam na drodze. Problem ze szkoleniami na żywo!

Zdałem sobie sprawę, że ze szkoleniami jest pewien problem: Dają one parę dni inspiracji i motywacji. Potem wracasz do domu i efekt zanika. Następuje powrót do codzienności.

Brak trwałej zmiany! Ze szkoleń na żywo zapamiętujemy 5-20%. Do tego dochodzą koszty podróży i noclegu w innym mieście, czasem nawet kilkaset złotych.

Nie zrozum mnie źle.

W szkoleniach na żywo nie ma nic złego. Sam je robiłem, i nadal będę robił. Są one świetne do poznawania nowych ludzi, a obecność na żywo daje silniejsze zaangażowanie.

Ale nie nadają się one moim zdaniem na przeprowadzenie procesu odkrywania swojej misji, powołania, talentów i pasji, bo on wymaga czasu!

Aby odkryć swoją Osobistą Misję:

  1. Potrzeba czasu na przemyślenie całego swojego życia i siebie…
    Dlatego szkolenie musi trwać dłużej, najlepiej kilka tygodni.
  2. Potrzeba czasu na rozważenie, czy dany pomysł jest trafiony…
    Potrzeba rozłożyć proces na kilka tygodni.
  3. Potrzeba kontaktu z ludźmi, dyskusji, rady osób dążących do tego, co my…
    Na szkoleniu nie ma na to szans, jest za mało czasu - trzeba stworzyć do tego warunki!
  4. Potrzeba mądrych przyjaciół i doradców, wsparcia otoczenia…
    Trzeba dać szansę uformowania grup wzajemnego wsparcia (grup mastermind).
  5. Potrzeba ćwiczeń, nie tylko wykładów…
    Na dużym szkoleniu się nie da. W grę wchodzą warsztaty albo telekonferencje.
  6. Potrzeba odpowiedzi na Twoje indywidualne pytania…
    Na telekonferencji można zadawać pytania. Do tego przydałoby się forum uczestników!
  7. Czasem potrzeba wrócić do wykładów i obejrzeć jeszcze raz…
    Wszystkie wykłady powinny zostać nagrane i udostępnione.

Z tego prosty wniosek… Ta metoda to przyszłość edukacji:

Nauczanie procesowe

Program szkoleniowy rozłożony zostaje w czasie na kilka tygodni. Zdobywanie wiedzy po kawałeczku. Czas na jej przemyślenie i przetrawienie. Czas na wykonanie ćwiczeń. Czas na dyskusję z innymi.

Mentor - to osoba, która już osiągnęła to, co chcesz osiągnąć...Oto, co zapewnia te wszystkie warunki: intensywny, trwający 2 miesiące program mentoringowy. W sumie 9 lekcji wideo - to dość czasu, aby przemyśleć całe swoje życie i zaplanować wizję przyszłości.

Czas trwania

Nie wiem jak Ty, ale ja mam dość rozwlekłych, przegadanych telekonferencji, na jakie bywam zapraszany przez inne firmy.

Dynamiczne i treściwe wideo trwające od 1,5h do 2h sprawi, że po spotkaniu każdy będzie miał dużo energii i inspiracji. Do tego zarezerwuj sobie jeszcze do 30 minut na spokojne wykonanie ćwiczeń. Łącznie zatem 2-2,5 godziny tygodniowo wystarczą Ci, aby zainwestować w swoją przyszłość.

Nie wiem czy słyszałeś, że krótsze spotkanie dla wykładowcy trudniej zaprojektować. Trzeba się przyłożyć i dokładnie je zaplanować, aby było zwięzłe i konkretne, aby nie było przegadane!

Nagrania wideo i mp3 do pobrania

Wszystkie pliki wideo oraz mp3 możesz pobrać na dysk! A dostęp do nich jest nielimitowany czasowo. 

Szczególnie mp3 są idealne do posłuchania w samochodzie, w pociągu, na siłowni, na spacerze... Wiele osób w ten sposób wielokrotnie powtarza sobie moje szkolenia. 

Mapy myśli

Uzyskasz również dostęp do wszystkich ćwiczeń i map myśli w formacie Mindjet MindManager.

To również unikalna szansa powtórki materiału. Jeden rzut okiem na mapę myśli pozwala przypomnieć sobie szkolenie, które trwało wiele godzin. Sam z tego korzystam i powiem szczerze, jest to niesamowite. Całą swoją wiedzę gromadzę w mapach myśli. Wierzę, że również przekonasz się do tego fascynującego formatu. 

Ograniczenie

Jednak aby dobrze zająć się swoimi protegowanymi kursantami, nie mogę przyjąć do programu każdego. Wprowadziłem limit 99 osób, jakie mogę przyjąć.

Jak możemy współpracować?

Wybierz pakiet najlepszy dla siebie i swojej sytuacji!

PakietGold+
Gwóźdź programu: 9 części intensywnego kursu (1,5-2 godzinnych) - wysyłanych raz w tygodniu przez 2 miesiące. Wartość: 6320 zł*
Możliwość pobierania nagrań wideo na dysk!
Z wszystkich spotkań, nielimitowane czasowo.
Dostęp do nagrań MP3!
Nielimitowany czasowo.
Dostęp do map myśli i ćwiczeń!
Oczywiście nielimitowany czasowo.
Gwarancja satysfakcji:
do drugiej części kursu włącznie.
Bonus: Kurs wideo „Moja droga do odkrycia powołania i budowy silnego biznesu”. Wartość: 147 zł
Bonus: Kurs wideo „Najskuteczniejsze emaile do nawiązywania współpracy”. Wartość: 197 zł
Bonus: Szkolenie audio mp3 „Efektywne zarzadzanie czasem i projektami”. Wartość: 47 zł
Realna wartość 9708 zł brutto
90% taniej!
Twoja inwestycja 997 zł
Dodaj do koszyka Dodaj do koszyka
Największa wartość za najniższą cenę!

* Na podstawie oferty doradztwa: strategie-rozwoju.pl/doradztwo-mentoring-i-coaching/ - inni doświadczeni coachowie i trenerzy mają porównywalne stawki godzinowe.

„Co zrobić, jeśli nie mogę się zdecydować?”

  • Krok 1: Zarejestruj się na kurs korzystając z powyższych linków, ale jeszcze nie opłacaj zamówienia. Potraktujemy to jako rezerwację wykonaną w terminie.
  • Krok 2: Zadaj swoje pytania pisząc do nas na adres biuro@strategie-rozwoju.pl

Jeśli jednak nadal masz wątpliwości, wybierz na razie najtańszy Pakiet Gold+ (link poniżej). Będzie wystarczający, abyś odkrył swoją misję, pasję, powołanie i talenty, a także dowiedział się, jak je spieniężyć. Gdybyś natomiast potrzebował dodatkowego wsparcia, rozważysz zamówienie go w przyszłości.

Podsumujmy co otrzymujesz:

Tak, chcę wprowadzić swoje życie na wyższy poziom, odkryć swoją misję, powołanie, talenty i pasję, nauczyć się na nich zarabiać i z nich utrzymywać.

Dlatego zamawiam swój udział w 2-miesięcznym kursie, w którym nie tylko odkryję powyższe, ale również dowiem się, jak je spieniężyć i zamienić w godny dochód. Oto, co otrzymam:

  • 9 intensywnych treningów wideo wartych 6320 zł
  • Nielimitowany dostęp do wszystkich nagrań wideo, MP3, map myśli i ćwiczeń

Otrzymam również wartościowe bonusy:

  • Kurs „Moja droga do odkrycia powołania i budowy silnego biznesu” warty 147 zł
  • Kurs wideo „Najskuteczniejsze emaile do nawiązywania współpracy” warty 197 zł
  • Szkolenie mp3 „Efektywne zarzadzanie czasem i projektami” warte 47 zł

GwarancjaPonadto jestem chroniony gwarancją satysfakcji do końca drugiego treningu wideo włącznie. Jeśli uznam, że trening mi nie odpowiada, otrzymam zwrot pieniędzy.

W to wszystko zainwestuję kwotę będącą jedynie ułamkiem wartości wybranego pakietu (w zależności od wybranej przeze mnie opcji, 10-32% wartości pakietu).

KoszykWybieram swój pakiet i zamawiam już teraz
udział w programie mentoringowym



Do zobaczenia po drugiej stronie!
Piotr R. Michalak
Piotr Michalak
Ententa LTD, Netesc sp. z o.o.
Strategie Rozwoju sp. z o.o.
Właściciel / prezes zarządu

PS

W ciągu ostatnich 8 lat zostałem pobłogosławiony tym, że poprzez moje szkolenia, treningi i konsultacje, wiele osób zostało zainspirowanych i odkryło swoją misję. Do tej pory były to głównie osoby przedsiębiorcze: rozwinęły posiadane firmy lub założyły nowe. Przede wszystkim wiele z nich odnalazło szczęście i spełnienie. Chcę bardzo, abyś do nich dołączył.

PPS

Czekanie nic nie da. Upływający czas mija bezpowrotnie, a z każdym kolejnym rokiem stajemy się po prostu coraz starsi. Samo nic się nie zmieni. Najwięksi sportowcy świata mają swoich trenerów. Najwięksi biznesmeni i menedżerowie - również. Dlatego nie pozwól na to, że zostaniesz sam ze sobą, bez żadnej opieki. Pozwól mi zaopiekować się Tobą i poprowadzić do lepszej przyszłości, w której stajesz się zwycięzcą i liderem.

PPPS

Widziałem w życiu wiele osób, które próbowały założyć biznes tylko dla pieniędzy. Pieniądze to dobra rzecz, jednak w ich przypadku była to jedyna motywacja. Zawsze zaczynało się od pomysłu, na którym można zarobić. Większości z nich się albo nie udało, i powróciły na etat, albo zbudowały sobie "złotą klatkę" i walczą o przetrwanie. Niektórym się udało (na oko 20%?).

Widziałem w życiu wiele osób, które zaczynały z poczuciem misji i z chęcią zmiany świata na lepsze. Na pewno są wśród nich osoby, którym się nie udało, ale... ja żadnej takiej nie znam. Wszystkim spośród znanych mi, działających „z powołania” osób, powiodło się.

Posiadanie i motywowanie się swoją osobistą misją jest najlepszym gwarantem powodzenia we wszystkim, cokolwiek robisz.